Jeleń z patelni z warzywami



Cześć i czołem! 
Co dziś jemy na niedzielny obiadek?
U nas tradycyjnie rosołek z kaczki i jeleń - jem to danie dziś 3 dzień z rzędu :D (nie, nie zbrzydło mi, jutro też zjem taki sam zestaw :p) 
Wielokrotnie powtarzałem pewną kwestię, podczas wszelkiego rodzaju warsztatów kulinarnych, czy indywidualnego gotowania u kogoś w domu. Uważam, że
dziczyzny nie powinno się psuć, zmieniając jej smak. Czy to przez barbarzyńskie marynowanie w kwaśnych maceratach, czy przez zabijanie naturalnego, aromatu/smaku mocnymi ziołami, czy wręcz różnego rodzaju wódką. Już lepiej po obiedzie napić się dobrej gorzały, niż puszczać w przewody wentylacyjne :p
No dobra, skoro nie można kilka dni czekać aż mięso skruszeje, to jak to zrobić?  SZYBKO! :)
Musimy mieć siekacz/szteker/nakłuwacz do mięsa (kosztują różnie, od kilku złociszy do kilkudziesięciu, zależy ile ostrzy mają, im więcej, tym lepiej/wygodniej/szybciej/łatwiej robić).

Potrzebujemy na 1 porcję:
- siekacz/szteker do mięsa
- jeden ukrojony plaster z udźca jelenia
- 1-2 łyżki smalcu
- sól, pieprz

Wykonanie:
- mięso kładziemy na desce (najlepiej drewnianej)
- nakłuwamy siekaczem po kilka razy w każdym miejscu
- obracamy, znowu nakłuwamy po kilka razy w każdym miejscu, żeby nożyki poprzechodziły przez surowiec i porozcinały wiązania
- mięso zrobi nam się większe/płaskie, tak ma być, jeśli będzie za duży, przeciąć na pół (mój kotlet miały 240 g, więc nie było szans, żeby się zmieścił, dlatego przeciąłem i mam dwa :)
- rozgrzewamy patelnię tłuszczem
- ostrożnie kładziemy jelenia
- smażmy na ostrym ogniu po 3-4 min z każdej strony
- dopiero teraz lekko solimy i pieprzymy (a najlepiej to w ogóle na talerzu by było doprawić)
- przekładamy z patelnie na deskę na 1-2 min, żeby mięso odpoczęło i można przekładać na talerz i jeść

Warzywa:
- 1/2 obranej marchewki
- 1/4 oczyszczonego pora
- 1/2 obranej cebuli
- 1/2 obranej pietruszki
- garść jarmużu
- 100 g wędzonej surowej słoniny (możesz dać smalcu)
- sól, pieprz

Wykonanie:
- warzywa kroimy czym chcemy i jak umiemy - ja pokroiłem nożem karbowanym "w frytki"
- słoninę kroimy w drobną kostkę
- rozgrzewamy patelnię z słoniną przez 2-3 min
- dorzucamy wszystkie warzywa
- podsmażamy 3-4 min
- lekko solimy i pieprzymy
- wlewamy 1/2 szklanki zimnej wody lub rosołu
- przykrywamy pokrywką, dusimy 2 min
- nakładamy na talerz a obok kotlety z jelenia




Etykiety: